Plantator Nienadówka - strona nieoficjalna

Od początku spotkania to gospodarze przejęli inicjatywę raz po raz zagrażając bramce przyjezdnych. Wynik mógł otworzyć M.Kot, jednak w dogodnej sytuacji przestrzelił. Plantator miał również wiele okazji ze stałych fragmentów gry, jednak ten element nie wychodził naszym zawodnikom zbyt dobrze. Niestety po raz kolejny sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło " niewykorzystane sytuacje się mszczą" i po jednej z akcji skrzydłem mocne dośrodkowanie w pole karne posłał zawodnik ŁKS-u, a tam na tyle niefortunnie interweniował L.Ożóg, że umieścił piłkę we własnej bramce. Po tej bramce Plantator nadal nie potrafił udokumentował swojej przewagi golem, a najlepszą sytuację w pierwszej odsłonie zmarnował T.Chorzępa, nie trafiając w bramkę.

Po przerwie zawodnicy wyszli bardzo zmotywowani, a na efekty długo nie trzeba było czekać. W okolicach 50 minuty ładnym strzałem lewą nogą popisał się M.Niemiec, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu pod bramką Łąki. W drugiej połowie goście nie byli w stanie w sposób realny zagrozić miejscowym, a NKS wciąż szukał drugiej bramki. Mało brakowało, a na listę strzelców wpisałby się F.Kozera,  lecz jego potężna bomba zatrzymała się na słupku. Chwilę później ŁKS nie miał już tyle szczęścia, a to za sprawą M.Kota, który z zimną krwią wykorzystał zagranie z głębi pola, zdobywając swoją 17 bramkę w tych rozgrywkach. Mimo jeszcze kilku sytuacji do końca utrzymał się rezultat 2-1, dający nam upragnione trzy punkty w tym spotkaniu !!

Dzięki porażce Palkovii z Kosiną (1-4) Plantator oraz Rzemieślnik zapewnili sobie awans do A-Klasy, jednak do końca jeszcze dwie kolejki i kwestia pierwszego miejsca jest wciąż sprawą otwartą. Po raz kolejny gorąco dziękujemy kibicom za wsparcie nawet w trudnych momentach !!!

• Komentarzy [4]
• czytano: [702]
• DO