- autor: Tadek.99, 2015-11-08 20:40
-
Plantator zwyciężył po ciężkim boju z Sitowianką Budy Łańcuckie 1-0 po bramce Kamila Kraski. Więcej w rozwinięciu...
Boisko w Budach Łańcuckich pozostawiało wiele do życzenia, dodatkowo silny i porywisty wiatr mocno utrudniał zawodnikom grę piłką, przez co to spotkanie do porywających nie należało. Od początku meczu Plantator stopniowo naznaczał swoją przewagę, czego efektem mogła być bramka w pierwszych minutach spotkania, jednakże M.Kot w dobrej sytuacji chyba niepotrzebnie szukał jeszcze podania do K.Kraski. Rywale w pierwszej odsłonie nie oddali ani jednego strzału, który sprawdziłby dyspozycję naszego bramkarza. Z kolei Plantator szukał okazji do wypracowania sytuacji bramkowej, jednak w tych warunkach nie było to łatwe zadanie. Przełamanie przyszło w 35 minucie spotkania kiedy to "przebitkę" na szesnastce wygrał L.Ożóg, po czym piłka trafiła do M.Kota, który wypatrzył zupełnie nie pokrytego K.Kraskę, a ten świetnym strzałem w dolny róg bramki dał nam prowadzenie !! Po tej bramce okazji do podwyższenia rezultatu nie brakowało. Jedną z nich zaprzepaścił T.Chorzępa, który zbyt długo zwlekał ze strzałem i piłkę zdołał wybić defensor gospodarzy. Chwilę później jeszcze lepszej sytuacji nie wykorzystał S.Cisek, który po błędzie golkipera Sitowianki stanął właściwie przed pustą bramką, lecz nieznacznie chybił.
Do przerwy zatem skromne pomimo kilku sytuacji prowadzenie Plantatora.
W drugiej odsłonie Sitowianka starała się zaatakować, aby odmienić losy meczu. Świetną interwencją po mocnym strzale w krótki róg popisał się D.Szponar ratując nasz zespół przed stratą bramki. W drugiej części meczu sporo było niedokładności, chaosu, a nawet momentami "kopaniny". Rywale jednak nie potrafili znaleźć sposobu na świetnie dysponowaną w tym sezonie obronę NKS-u. Sporą gafę popełnił sędzia asystent, który pozbawił Plantator okazji na zdobycie drugiej bramki, sygnalizując spalonego K.Kraski, którego zgodnie nikt poza arbitrem nie dostrzegł. Na szczęście nie wpłynęło to na rezultat spotkania i nasi zawodnicy zdołali do końcowego gwizdka dowieść korzystny rezultat.
Plantator kończy rundę jesienną z dorobkiem 29 punktów, co daje 1 miejsce ex aequo z Palkovią Palikówka. Teraz przed nami długa zimowa przerwa, którą należy solidnie przepracować przed rundą wiosenną, w której to miejmy nadzieję nasz zespół uzyska upragniony awans !